I .............. Szmpańskiej zabawy
Szczęścia, co radość daje, miłości, co niesie pokój, zdrowia, co rodzi wytrwałość, wiary, co nadzieje prowadzi, dni wypełnionych do końca, nowych wschodów słońca i niech więcej takich rzeczy Nowy Rok Wam użyczy .... Grażyna i Leszek
A u nas na budowie na razie nic się nie dzieje. Ale póki co, to zbliżają się święta..... I dlatego z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy wszyskim blogowiczom dużo zdrówka, szczęścia oraz spełnienia marzeń....., a szczególnie tych z zamieszkaniem w wymarzonym domku. No i dużo prezentów.............
W naszej lawendusi znów coś się zmieniło. Wczoraj elektrycy zakończyli prace. Ekipa elektryków spisała się na medal. Z robotą uwinęli się w 6 dni (ale pracowali od ok. 8.30 do 14.00). Mamy teraz w naszej lawendusi gąszcz kabli i wreszccie wkoroczyło do nas trochę cywilizacji ......., bo mamy wszędzie światło. A planowanie poszczególnych punktów odbywało się trochę z projektem oraz z ołówkiem i wrysowywaniem na bieżąco. Nasz pan elektryk pomyślał o wielu rzeczach, o których pewnie ja bym nie wiedziała. Zrobił na przykład jeden wyłącznik na rolety, żeby można było, jak się, na przykład wyjeżdża, zamknąć wszystkie rolety jednym przyciskiem. A tak poza tym w sobotę mój mąż zainstalował w salonie piecyk. Nie jest to, co prawda, nasz wymarzony kominek, ale w domku stało się przyjemniej i ...... cieplej. Zdjęcia z elektryki zrobię dopiero jutro. Pozdrawiamy wszystkich blogowiczów.
No i na naszej budowie dalej coś się dzieje.... Od dzisiaj prace rozpoczęła ekipa naszego elektryka. Mimo, że to ich pierwszy dzień prac na budowie, to już postępy naprawdę widać. Podobno skończyć mają do piątku. Ale mają tempo.... Aż miło.